Komentarze: 2
Tak ogólnie to zawsze lubiam mój pokój. Ale dzisiaj wreszcie zmobilizowaam się i postanowiam posprzątać tę moją dziuplę. Po wielu godzinach intensywnej pracy i robienia sklonów udalo mi się osiągnąć cel- wszedzie w moim pokoju jest duzo przestrzeni. Na wierzchu zostawiam tylko ulubione ksiazki reszta wyladowal w szafkach, tak samo jak niezliczona ilosc malych przedmiotow, ktorych zal mi bylo wyrzucac. Ale i tak uzbieralam dwa worki smieci, a chyba ze dwie reklamowki oddam pewnej dziewczynce, corce kolezanki mojej mamy z pracy. W pokoju jest jeszcze duzo rzeczydo zrobienia, ale dzisiaj nie mialam juz sily.
Musze pilnowac by na przyszlosc nie robic balaganu. No i pozbyc sie jeszcze wielu rzeczy...