wrz 28 2002

Przestrzeń wokół mnie


Komentarze: 2

Tak ogólnie to zawsze lubiam mój pokój. Ale dzisiaj wreszcie zmobilizowaam się i postanowiam posprzątać tę moją dziuplę. Po wielu godzinach intensywnej pracy i robienia sklonów udalo mi się osiągnąć cel- wszedzie w moim pokoju jest duzo przestrzeni. Na wierzchu  zostawiam tylko ulubione ksiazki reszta wyladowal w szafkach, tak samo jak niezliczona ilosc malych przedmiotow, ktorych zal mi bylo wyrzucac. Ale i tak uzbieralam dwa worki smieci, a chyba ze dwie reklamowki oddam pewnej dziewczynce, corce kolezanki mojej mamy z pracy. W pokoju jest jeszcze duzo rzeczydo zrobienia, ale dzisiaj nie mialam juz sily.

Musze pilnowac by na przyszlosc nie robic balaganu. No i pozbyc sie jeszcze wielu rzeczy...

elin : :
29 września 2002, 13:51
Nie, ja wywalam sterty papierów (po co komu karteczka z przymiotnikami angielskimi z IV klasy?), potłuczone figurki (kiedyś pułki się ekhm zarwały) zeszyty z jakimiś bzdurami... A to co najważniejsze zostawiam... :) Przecież nie można wyrzucić do kosza wspomnień...
28 września 2002, 22:59
tylko ostroznie z tym wyrzucaniem... czasem mozna wyrzucic cos z pozoru niepotrzebnego a... wiazacego sie z wieloma wspomnieniami:) pozdrowienia!!!

Dodaj komentarz